Tarcza do zabawy – trafianie do celu

Wakacje trwają w najlepsze. Spacerujemy, wyjeżdżamy w góry i nad morze, do domku nad jeziorem, zwiedzamy nasze miasto. Na takich wyprawach przydaje się zawsze nowa zabawka czy gra. Coś specjalnego, wakacyjnego. Pomyślałam więc, że podpowiem Wam, jak wspólnie przygotować tarczę do gry w trafianie do celu. Konstrukcja jest prosta, wykonanie nieskomplikowane, a samą grę możecie zabrać ze sobą właściwie wszędzie, bo jest lekka i nie musi mieć dużych rozmiarów.

Co będzie potrzebne:

  • Kawałek sklejki lub drewna
  • Papier ścierny
  • Lakier/farba/bejca/inna substancja zabezpieczająca drewno
  • Rękawiczki
  • Wiertarka
  • Wiertła
  • Otwornica
  • Piła lub wyrzynarka
  • Sznurek
  • Ozdoby
  • Klej
  • Piłeczki/woreczki

Do dzieła!

Po pierwsze przygotujcie drewno, które będzie tarczą. Ja użyłam sklejki o grubości 4mm. Jeśli wybierzecie drewno, gra będzie cięższa. Moje plansza ma 30×45 cm. Dotnijcie zatem odpowiedni dla Waz kawałek tarczy i zaplanujcie, gdzie zrobicie otwory. Ja zrobiłam 2 otwory, jeden większy od drugiego.

Otwory do wrzucania piłeczek można zrobić na kilka sposobów. Ja zastosowałam dwa z nich. Do mniejszego otworu użyłam otwornicy – zębatego koła, które wycina większe otwory. Jeśli nie macie przy sobie takiego sprzętu, można wykorzystać wiertarkę i wyrzynarkę lub brzeszczot do drewna. W przypadku otwornicy, sprawa nie jest skomplikowana.

Montujemy otwornicę do wiertarki, „łapiemy” drewno ściskami i nawiercamy otwór. Jeśli wybierzecie drugi sposób, należy narysować okrąg na drewnie, nawiercić kilka otworów dużym wiertłem (min. 10-tką) po okręgu, a potem włożyć brzeszczot w jeden z otworów i ciąć od jednego do kolejnego otworu, aż „wypadnie” całe kółko. Potem wystarczy je wyrównać

Następnym krokiem będzie oszlifowanie całości i otworów. Używamy do tego papieru ściernego, najlepiej 2-3 różnych gradacji: od mocniejszego do lżejszego. Ja użyłam 80-tki i 120-tki. Pomogłam też sobie szlifierką 🙂

Teraz czas na przemycie drewna z wiórów i odtłuszczenie go przed malowaniem/lakierowaniem. Jeśli macie, użyjcie benzyny ekstrakcyjnej. Jeśli nie, przetrzyjcie lekko zwilżoną wodą ściereczką.

Drewno malujemy lub pokrywamy lakierem, aby je zabezpieczyć. Jeśli tarcza ma wisieć na stałe na dworze albo np. zostanie w miejscu gdzie jest wilgoć (np. w domku, w lesie), warto wybrać do tego zadania lakier „na zewnątrz”.

Po wyschnięciu lakieru czas na ozdabianie gry. Otwory mogą stać się kwiatami, paszczami rekinów czy brzuszkiem łakomego misia. Tu jest pole do popisu dla Was i Waszych pociech. U mnie „wygrały” rekiny. Jako ozdoby dodaliśmy muszelki przywiezione znad morza.

Kiedy wszystko wyschnie, czas nawiercić otwory na sznurek, aby tarczę móc zawiesić np. na drzewie. Jeśli wolicie wersję do postawienia na trawie czy piasku, można nawiercić większe otwory, aby móc włożyć w nie patyki i na nich opierać grę. Ważne, aby była przestrzeń za otworami, by piłki przez nie przelatywały.

Jeśli chodzi o piłki, ja akurat nie miałam przy sobie klasycznych piłeczek, ale zepsuły nam się światełka (cotton balls), więc użyłam ich jako piłeczek 🙂 Można wykorzystać szyszki, zrobić pompony z włóczki – na pewno znajdzie się coś pod ręką!

Teraz wystarczy już znaleźć miejsce i otworzyć rodzinny turniej trafiania do celu!